Zwycięski marsz Olimpii przerwany!

Zwycięski marsz Olimpii przerwany!

Zwycięski marsz Olimpii przerwany!

Na takie mecze jak sobotnie spotkanie przy Leśnej każdy kibic czeka z utęsknieniem. To był po prostu piłkarski majstersztyk. Walka o każdą piłkę, o każdy metr boiska. Taką Unię chcemy oglądać zawsze. Drużynie należą się słowa najwyższego uznania. Pisaliśmy już kilka tygodni temu, że zespół budowany przez trenera Chodowca ma duży potencjał. Mieszanka doświadczenia z młodzieńczą fantazją musi kiedyś wypalić. Niech ta seria trwa jak najdłużej !!! Szósty wygrany mecz z rzędu !!! Lider po serii 9 zwycięstw został przez Biało-Niebieskich zatrzymany. W pierwszej połowie nie brakowało walki i sytuacji bramowych. Obita poprzeczka, niewykorzystany rzut karny, dużo składnej gry. Nikt kto zdecydował się przyjść na Leśną, nie mógł narzekać na brak emocji już od pierwszego gwizdka sędziego. Na zmianę wyniku przyszło nam jednak czekać do drugich 45 minut. Nasi zawodnicy zdążyli nas już przyzwyczaić do mocnych końcówek spotkania i nie inaczej było w sobotę. Mecz otworzył w 65 minucie Jeremiasz Cacan strzelając bramkę na 1:0. Wynik na 2:0 podwyższył Patryk Bińczak w 84 minucie, który na murawie pojawił się 20 minut wcześniej. Biało-niebiescy nie ustawali w atakach, a wynik na 3:0 ustawiła bramka Wiesława Murawskiego, który zaliczył prawdziwe wejście smoka z ławki rezerwowych, gdyż potrzebował jedynie 5 minut do wpisania się na listę strzelców. Strzelcom goli gratulujemy jednak należy pamiętać o niesamowitym wkładzie każdego zawodnika na boisku w końcowy sukces. Trener Chodowiec ponownie wykazał się wyczuciem przy wprowadzaniu zawodników z ławki rezerwowych. Rośnie nam potężna twierdza w Suszu przy niesamowitym wkładzie naszych kibiców. Długi sezon przed nami, ale z wami upragniony awans jest do zrobienia.
 
Następny mecz na wyjeździe w sobotę o 14:30 z Ewingi Zalewo. Zrobimy wszystko by pozostać na zwycięskiej ścieżce.