Aktualności

KS Polonia Pasłęk 1 : 2 KS Unia Susz (9 kolejka Grupy okręgowej 2)

W sobotę zespół Biało-Niebieskich udał się na bardzo ciężki teren do Pasłęka, na mecz z tamtejszą Polonią. W poprzednim sezonie to zespół Polonii zakończył rozgrywki z lepszym bilansem meczów bezpośrednich oraz na 2 miejscu ligowej tabeli. Dodatkowego „smaczku” spotkaniu dodawał bezpośredni pojedynek najlepszych strzelców naszej grupy. Radosław Lenart z Polonii wyprzedzał przed tym meczem Krystiana Stańca o jedną bramkę. Mecz był bardzo dobrym widowiskiem. Na świetnej płycie boiska spotkały się dwa wyrównane zespoły. Pierwsza połowa to zdecydowana przewaga naszej drużyny i bardzo dobra gra. Przy lepszej skuteczności moglibyśmy prowadzić kilkoma bramkami. Gdy wydawało się, że Polonia przetrwa napór Unii i wynik nie zmieni się już do przerwy w 44 minucie świetne wyprowadzenie piłki przez naszego bramkarza wykorzystuje Krystian Staniec i pewnie wykańcza sytuację sam na sam z bramkarzem. Do przerwy prowadziliśmy w Pasłęku 0:1. W Drugiej połowie gra zaczyna się wyrównywać i mecz staję się bardziej otwarty. Obydwa zespoły raz po raz kreują sobie groźne sytuację podbramkowe. Niestety pomimo, iż nasza linia defensywna z bramkarzem była dobrze dysponowana tego w 52 minucie niespodziewanie Kamil Kuczkowski doprowadza remisu 1:1 po uderzeniu z 15 metrów w okienko nasze bramki. Po bramce to zawodnicy Polonii częściej dochodzą do głosu pod naszą bramką. Na szczęście pomimo chwili słabości naszego zespołu, bardzo dobra dyspozycja bramkarza Karola Chodowca, który w tym okresie czasu świetnie broni trzy bardzo groźne strzały gospodarzy, utrzymuje nasz zespół dalej w grze o zwycięstwo. Biało niebiescy utrzymali napór przeciwnika i po kilku minutach znowu wrócili na właściwy rytm rozgrywania akcji w tym meczu. W 74 minucie świetna akcja zespołu i zagranie piłki w pole karne do Arkadiusza Lewandowskiego, który zostaje faulowany przez obrońcę i sędzia zdecydowanie wskazuje na wapno. Do karnego podchodzi El Goleadro i strzela swoją kolejną bramkę w tym meczu ustalając wynik na 2:1 dla Unii. Mimo jeszcze kilku sytuacji wynik się nie zmienia. BRAWO zespół wywozimy z trudnego terenu 3 pkt. .

raport pomeczowy

 

bramka la  Bramka staniec

SKŁĄD

 

KS Unia Susz 3 : 3 KS Iskra Narzym (8 kolejka Grupy okręgowej 2)

              W piękne jesienne sobotnie popołudnie zespół Biało- Niebieskich podejmował przy Leśnej wicelidera obecnych rozgrywek Iskrę Narzym. Wszyscy, którzy zdecydowali się obejrzeć ten mecz na żywo nie mogą żałować, gdyż obydwa zespoły zadbały o to, aby było co oglądać tego dnia. Pierwsze minuty spotkania to głównie walka w środku pola. Unia starała się prowadzić grę, a goście bardzo dobrze ustawiali się do kontrataków. Wykorzystywali oni skrzętnie nasze błędy w rozegraniu przeprowadzając raz po raz groźne kontry. W 16 minucie po jednej z akcji gospodarze wywalczyli rzut rożny i niestety po błędzie indywidualnym w kryciu, goście za sprawą uderzenia Adriana Cieszkowskiego wychodzą na prowadzenie. Stracona bramka rozdrażniła nasze zespół i zaczęliśmy mocnej walczyć o odwrócenie losów spotkania. Zaczęliśmy dobrze oskrzydlać nasze akcję i jedynie brak szczęścia przy ostatnim zagraniu do zawodnika w polu karnym utrzymywał Iskrę na prowadzeniu. W 20 minucie świetna akcja Unii i rajd Łukasza Lulińskiego na skrzydle który zakończył idealnym dograniem na 5 metr przed bramką gości do Krystiana Stańca i nasz strzelec wyborowy, który nie zwykł takich sytuacji marnować doprowadza do wyrównania w tym meczu. Kolejne minuty meczu to akcja za akcję z obu stron. Żaden z zespołów nie kalkulował i szedł po swoje. Nikt z pola nogi nie cofał i gra nam się zaostrzyła w tym fragmencie. Sędzia sięgał, aż 3 krotnie po żółte kartoniki próbując utrzymać kontrole na meczem. Zajęcie miała też opieka medyczna, gdyż kilkukrotnie zawodnikom ciężko było zebrać się po faulu z murawy. W 31 minucie po zagraniu z głębi pola nasz obrońca musiał ścigać się z napastnikiem gości niestety to ten drugi wyszedł zwycięsko z tego pojedynku i strzałem w długi róg wyprowadził Iskrę na prowadzenie. Mimo kolejnych prób wynikiem 1:2 kończy się pierwsza część spotkania. Po przerwie to Unia miała optyczną przewagę prowadząc grę i raz po raz próbując zmienić rezultat spotkania. Goście ograniczyli się do destrukcji i ponownie wyczekiwali na dogodne okazję do wyprowadzenia kontrataków. W 54 minucie Unia przeprowadziła ponownie składną akcję i tym razem w roli egzekutora dobrego podania ze skrzydła był nasz kapitan Łukasz Luliński wyrównując ponownie stan meczu. Kolejne minuty Unia dalej próbowała rozbić skutecznie broniących się gości. Kontry gości, których w tym fragmencie meczu było zdecydowanie mniej były skutecznie rozbijane przez nasz blok defensywny. W 79 minucie meczu do kapitalnie rzuconej za linię obrony piłki dopadł Krystian „El goleador” Staniec i najpierw w sytuacji sam na sam mija bramkarza by za chwilę zabawić się z obrońcą gości i strzelając gola na 3:2 dał nam prowadzenie w tym spotkaniu. Chwilę później przeprowadzamy akcję, która przy lepszym dograniu mogłaby dać nam 2 bramkowe prowadzenie. Gdy wydawało się, że uda się nam dowieść wygraną do końca w zespole gości nastąpiło przebudzenie mocy. Niesieni dość fanatycznym, często zbyt wulgarnym dopingiem dość licznej i zorganizowanej grupy wyjazdowej swoich kibiców przeprowadzali raz po raz groźne akcję. Po rzucie rożnym uratował nas słupek i miałem nadzieje, że szczęście do końca będzie z nami. Niestety 87 minucie goście wykorzystali moment dekoncentracji naszych zawodników i fatalne ustawienie w obronie, gdzie pozostawiliśmy nie pilnowanych 3 zawodników. Jeden z nich nie daje szansy naszemu bramkarzowi doprowadzając do wyrównania w samej końcówce meczu. Do ostatnich minut na boisku trwała walka o 3 punkty i każdy z zespołów mógł przechylić szale zwycięstwa na swoją korzyść. Brawa dla zawodników za zaangażowanie na boisku naprawdę dobrze oglądało się większą część tego meczu, a emocje momentami sięgały zenitu. Można powiedzieć, że remis, którym się ten mecz zakończył jest wynikiem sprawiedliwym. Dziękujemy Biało-Niebieskim za walkę w tym sezonie, którego początek nie należy do najłatwiejszych ze względu na trudną sytuację kadrową.

raport pomeczowy

SKŁAD

LULEK BRAMKA  

staniec

KS Unia Susz 0 : 2 KS Drwęca Nowe Miasto Lubawski (7 kolejka Grupy okręgowej 2)

W weekend nasza drużyna rozegrała mecz z KS Drwęca Nowe Miasto Lubawskie. Pogoda jak i aura meczowa nie sprzyjały naszej drużynie. Mimo kompletu zawodników i licznych sytuacji bramkowych nie zdołaliśmy skutecznie umieścić piłki w bramce. Czego nie można powiedzieć o naszych rywalach. Pierwsza bramka padła w 37 minucie meczu, do szatni schodzimy przegrywając jedną bramką. W drugiej połowie 61 minuta rewelacyjnie karnego broni Chodowiec K. jednak już w 66 minucie sędzia dyktuję kolejnego karnego, którego wykorzystuję Gula J. od tej minuty do końca meczu wynik pozostaje bez zmian i przegrywamy 0:2. Mimo wyniku walczymy do końca, ale taki jest sport. Nasza Unia mimo dużego osłabienia ostatnie mecze wygrywała przywożąc komplet punktów, mała zadyszka to zrozumiały fakt. Walczymy Dalej!!! I następny mecz będzie nasz!!! #CałaUniaZawszeRazem #uniasusz

raport

SKLAD           

fotka

LKS Płomień Turznica 1 : 3 KS Unia Susz (6 kolejka Grupy okręgowej 2)

W sobotnie popołudnie zespół Biało-Niebieskich udał się na mecz do Turznicy z miejscowym Płomieniem. Gospodarze nie przegrali jeszcze w meczu u siebie w tej rundzie. Mecz był bardzo dobrym widowiskiem. Na świetnej płycie boiska spotkały się dwa wyrównane zespoły. Pierwsza połowa to początkowo gra głównie w środku pola, gdzie obydwa zespoły ze spokojem budowały swoje akcję licząc na błąd rywala, który umożliwi im wyjście na prowadzenie. W 17 minucie mieliśmy świetne wyprowadzenie piłki przez nasz zespół zakończone doskonałym podaniem do Piotra Trzcińskiego, który precyzyjnym strzałem koło słupka wyprowadził nasz zespół na prowadzenie 1:0. Radość z prowadzenia naszego zespołu nie trwała długo, bo już w 23 minucie po rzucie wolnym zrobiło się 1:1, a na listę strzelców w drużynie gospodarzy wpisał się Maciej Zglenicki. Takim wynikiem kończy się pierwsza połowa spotkania. Druga odsłona meczu to bardzo dobra gra naszego zespołu. Mieliśmy kilka świetnych okazji, których nie udało się wykorzystać. Gdy wydawało się, że obydwa zespoły podzielą się punktami, w 84 minucie do piłki ustawionej po rzucie wolnym dla Biało – Niebieskich podchodzi niezawodny El Goleador Krystian Staniec i wyprowadza nasz zespół na prowadzenie 2:1. Krystian w 90 minucie ustalił wynik spotkania na 3:1 strzelając kolejną bramkę w tym meczu. W przed meczowym komentarzu w klubowych social mediach Krystian stwierdził, że Płomień nie przegrał jeszcze meczu w tej rundzie u siebie, bo nie przyjechała do Turznicy jeszcze Unia. Widać nasz zawodnik wraz z kolegami postanowili wprowadzić tę tezę w życie. Naprawdę zespołowi oraz całemu sztabowi trenerskiemu należą się słowa uznania za pracę i osiągane wyniki biorąc pod uwagę trudną sytuację kadrową. Wierzymy w ten zespół i już dzisiaj zapraszamy na mecz w sobotę w naszej twierdzy przy Leśnej.  BRAWO zespół

 

raport plakat    skłąd bramki krystian Bez tytułu1