Seniorzy

24 kolejka KS Unia Susz 1:1 GKS Ossa Biskupiec

Raport pomeczowy. W sobotnie popołudnie Unia zremisowała przy Leśnej 1:1 z Ossą Biskupiec. Od początku spotkanie obfitowało w walkę o każdy centymetr boiska. Oglądaliśmy wiele stykowych sytuacji, w której żaden z zawodników nie odstawiał nogi. Mimo, iż to Unia prowadziła grę gospodarze również kreowali groźne sytuację raz po raz rzucając piłkę na wolne pole do wbiegających zawodników. Dobrze prezentował się blok defensywny Biało-Niebieskich czytając zamiary przeciwnika i nie pozwalając na wykończenie akcji. W momencie, gdy przy Leśnej spadł deszcz piłkarze Unii mądrze próbowali zaskoczyć bramkarza gości strzałami z dystansu. Obrona Ossy bardzo dobrze zawężała i skracała pole gry przez co bardzo trudno było wykreować dobre okazje bramkowe naszemu zespołowi. Strzały z dystansu ofiarnie przyjmowali na siebie obrońcy gości. Zespół Ossy był bardzo skoncentrowany i ich działania destrukcyjne w defensywie nie pozwalały w pierwszych 45 minutach nabrać naszemu zespołowi dobrego rytmu rozgrywania akcji. Gdy wydawało się, że pierwsza połowa zakończy się wynikiem bezbramkowym w 38 minucie po zagraniu piłki przed pole karne po rzucie wolnym z własnej połowy do strąconej piłki pierwszy dopadł zawodnik Ossy Kamil Karski i strzałem z pierwszej piłki z dystansu wyprowadził swój zespół na prowadzenie w tym meczu. Po przerwie nasi zawodnicy ponownie kontrolowali sytuację na boisku jednak nie potrafili udokumentować jej w postaci bramek. Zespół po przerwie starał się grać szybciej piłka pod bramką przeciwników, aby złamać ich dobrze grającą w tym meczu obronę. Próbowaliśmy strzałów z dystansu, dośrodkowań ze skrzydła jednak wciąż nie mogliśmy wykończyć żadnej z akcji. W 70 minucie meczu walczącego długie minuty z obrońcami przeciwnika Krystiana Stańca zmienił Adrian Laskowski. W 74 minucie cierpliwość zespołu się opłaciła po jednej z akcji wywalczyliśmy rzut wolny do piłki podszedł Jonasz Lewandowski, który fantastycznym uderzeniem w samo okienko bramki przeciwnika wyrównał stan meczu na 1:1. Od tego momentu zespół starał się przyspieszyć grę, aby zmienić wynik spotkania. Mimo dwóch dogodnych sytuacjach w końcówce meczu przy Leśnej obydwa zespoły podzieliły się punktami. Na boisku pojawili się jeszcze Miłosz Pingot oraz Maciej Górski. Zespół na pewno czuje niedosyt, gdyż jest to remis ze wskazaniem na nasz zespół. Było to spotkanie sąsiadów w tabeli i wyglądało trochę tak jakby waga spotkania nie pozwalała żadnemu z zespoły rozwinąć skrzydeł. Brawa należą się zespołowi za walkę do końca o zmianę rezultatu. Walczymy dalej i wierzymy, że mamy zespół z potencjałem do osiągnięcia jak najlepszego wyniku w naszej grupie ligowej. Dziękujemy kibicom za wsparcie i zapraszamy na kolejne spotkanie.
 
raport pomeczowy strona in ternetowa
 
strzelec bramki jpg
 
279692258 539831257690590 1470226365942308778 n  279720949 749318909423135 7863367264358151708 n  

KOLEJKA 23 Klasa okręgowa Grupa 2 LZS Czarni Rudzienice 4 : 2 KS Unia Susz

Raport pomeczowy. W sobotnie popołudnie Czarni Rudzienice przerwali serie 4 zwycięstw Biało- Niebieskich. Majówka okazała się nieszczęśliwa dla naszej drużyny. Mecz od początku źle się dla nas ułożył bo już w 4 minucie po dobrej piłce za linie obrony zawodnik Czarnych wyszedł na pozycję sam na sam z bramkarzem Unii, który dynamicznie interweniując nie trafił w piłkę i sfaulował przeciwnika. Sędzia się nie zawahał i podyktował rzut karny dla Czarnych, którego pewnie wykorzystał były zawodnik Unii Marcin Karczewski. W 24 minucie było już 2:0 dla Czarnych, gdzie ponownie po dobrej piłce za linie obrony Adrian Płoski pięknym strzałem w prawy róg bramki Unii wykończył akcje przeciwników. W 37 minucie meczu Trener Chodowiec postanowił zareagować na przebieg wydarzeń boiskowych zmieniając ustawienie taktyczne zespołu. Za stopera Dawida Jaśniewicza wszedł ofensywny zawodnik Patrick Barwiński. Do przerwy wynik nie uległ zmianie i to Czarni schodzili na przerwę w lepszych nastrojach prowadząc 2:0. Wejście w drugą połowę meczu potwierdziło, iż był to słaby dzień naszej drużyny. Nie minęły 2 minuty od jej rozpoczęcia, a po kolejnym faulu na zawodniku atakującym z prawego skrzydła, sędzia dyktuje jedenastkę dla Czarnych, którą ponownie pewnie wykorzystuje Marcin Karczewski. 47 minut gry i 3 mogłoby się zdawać nokautujące ciosy. Nasz zespół nie byłby sobą gdyby jednak postanowił złożyć broń i nie zawalczył o poprawienie wyniku. Piłka to taki piękny sport w którym nie można do końca niczego być pewnym. W 52 minucie po zgraniu piłki do Patryka Bińczaka, Patrick Barwiński strzela gola dzięki, któremu łapiemy drugi oddech w tym meczu. Zespół dalej walczył o zmianę wyniku. Po kolejnej akcji w 77 minucie i zgraniu piłki przed pole karne nasz kapitan Łukasz Luliński pięknym, wymierzonym strzałem lub centro strzałem daje nam nadzieje na wywiezienie chociaż jednego punktu z Rudzienic. Niestety po rzucie rożnym w 81 minucie jako pierwszy do piłki dopada Rafał Kozicki i strzelając 4 bramkę dla Czarnych ustala wynik meczu na 4:2. Porażki są wpisane w ten sport i musimy uczyć się wyciągać z nich dobre wnioski. Zespół na pewno dobrze przepracuje ten tydzień aby w kolejnym meczu ponownie zdobyć 3 punkty. Gramy u siebie więc liczymy na Wasze wsparcie. Pamiętajcie z Wami jesteśmy silniejsi i razem obronimy naszą twierdze przy Leśnej. #uniazawszerazem #uniasusz

 

raport przedmeczowy

279060412 970685260257382 4373758563429717097 n  279088671 577067396983587 5873640933251139907 n  279371155 1812207495836736 3256207514101126078 n  279373093 339547508080528 6138590638442746407 n279440424 383192250354798 8304135336343223968 n  279434434 370714824999861 3263986971971663410 n  279104318 1383485168808039 277512483595788130 n  279579822 369756058505815 5047045250602114834 n

KS Drwęca Nowe Miasto Lubawskie 0 : 4 KS Unia Susz

 

raport pomeczowy

 

Raport pomeczowy. W piękne sobotnie popołudnie nasza drużyna seniorów pokonała na wyjeździe Drwęcę Nowe Miasto Lubawskie 0:4. Był to kolejny dobry mecz w wykonaniu Biało-Niebieskich. Graliśmy pewnie i szybko piłką, dzięki czemu raz po raz stwarzaliśmy groźne sytuację bramkowe. Pierwsza bramka padła w 38 minucie, gdzie jako pierwszy do piłki wybitej przed pole karne przez obrońcę gospodarzy dopadł nasz pomocnik i doskonałym podanie obsłużył Krystiana Stańca, który pewnie wykorzystał sytuację i strzelił swojego pierwszego gola w tym meczu. Tuż przed końcem pierwszej połowy w 45 minucie Jakub Janiszek popędził prawą stroną, wygrał pojedynek 1x1 i obsłużył świetnym podaniem Krystiana Stańca. Nasz El goleador nie marnuje takich sytuacji i zdobywa swoją drugą bramkę w tym meczu ustalając wynik do przerwy na 2:0. W drugiej połowie obraz gry nie uległ zmianie. Unia dalej kontrolowała przebieg wydarzeń na boisku. W 48 minucie meczu Jakub Janiszek popisał się fantastycznym 40 metrowym rajdem mijając kolejnych zawodników Drwęcy i wykańczając swoją indywidualną akcję podwyższył wynik spotkania na 0:3 dla Biało-Niebieskich. Jakub do asysty z pierwszej połowy dorzucił bramkę po akcji w stylu Lionela Messiego. Wynik spotkania na 0:4 ustalił w 89 minucie wychowanek Unii Łukasz Popławski, który w nagrodę za pracę na treningach dostaje coraz więcej minut na boisku od trenera Chodowca. Bramka padła po szybkiej wymianie piłki między Piotrkiem Trzcińskim i Łukaszem Lulińskim i podaniu wyprowadzającym Łukasza Popławskiego sam na sam z bramkarzem gospodarzy. Po raz kolejny drużynie należą się brawa za grę w tym spotkaniu. Następny mecz Unia ponownie zagra na wyjeździe z zespołem Czarni Rudzienice w sobotę 30.04 o godzinie 17:00. Zapraszamy naszych kibiców do Rudzienic. Z waszym wsparciem jesteśmy silniejsi

 

STRZELCY NML

KS Unia Susz - MKS Start Nidzica 16.04.2022

Raport pomeczowy. Wielki mecz w Wielką Sobotę. Słońce dzisiaj świeciło na Leśnej zwiastując nadejście ciepłej wiosny, a zgromadzeni na stadionie kibice mogli obejrzeć bardzo dobre spotkanie w wykonaniu naszej drużyny. Drużyna Biało Niebieskich ponownie wyszła na boisko w asyście dzieci z naszej Akademii, którzy mamy nadzieje w przyszłości również będą dawać radość naszym kibicom w drużynie seniorów. Było to zdecydowanie piłkarskie Wielkanocne Święto w Suszu. Obydwa zespoły rozpoczęły mecz bardzo spokojnie badając możliwości przeciwnika w tym dniu. Biało-Niebiescy bardzo szybko odnaleźli właściwy rytm w meczu i szybko przejęli nad nim kontrolę zawiązując raz po raz coraz groźniejsze akcje. Dobra gra w środku pola i umiejętne rozprowadzanie piłki w boczne strefy stwarzały nam dogodne sytuację do wyjścia na prowadzenie. W 11 minucie meczu świetną piłkę otrzymał na prawym skrzydle Patrick Barwiński i po 20 metrowym rajdzie strzałem w długi róg bramki wyprowadził Unię na prowadzenie w tym meczu. Świetnie dysponowany w tym meczu zespół Unii nie spoczął na laurach i dalej dążył do podwyższenia rezultatu. W 22 minucie Krystian Staniec zbiegł na prawe skrzydło gdzie dostał doskonałą piłkę z głębi pola i pobiegł z nią do linii końcowej boiska podając w okolice 5 metra pola karnego Startu do wbiegającego Patricka Barwińskiego, który nie dał szans bramkarzowi gości strzelając swojego drugiego gola w tym meczu, podwyższając wynik meczu na 2:0 dla Unii. Mieliśmy jeszcze kilka okazji na podwyższenie wyniku jednak do przerwy nie uległ on już zmianie. Drugie 45 minut dalej zaczęło się od dominacji Unii i kreowanie dogodnych sytuacji. W trybun rozlegało się głośne Unia. Piękne piłkarskiej święto przy naszej twierdzy na Leśnej. Nasz drużyna zdominowała mecz i pozwalała rywalom na niewiele dogodnych sytuacji, ale nawet jak do nich dochodzili na posterunku stała nasza obrona razem z bramkarze Markiem Lewickim, który kapitalnie obronił strzał z rzuty wolnego utrzymując dwu bramkowe prowadzenie Unii. W 64 minucie po wymianie piłki na lewym skrzydle i dobrym zagraniu na 17 metr boiska do wbiegającego kapitana zespołu Łukasza Lulińskiego wychodzimy na prowadzenie 3:0. Łukasz strzałem przy prawym słupku niedaleko spojenia świetnie wykończył dobra akcję całego zespołu. Trener Chodowiec dokonał kilku zmian personalnych na boisku i przesunął Dominka Zakrzewskiego do drugiej linii. W 77 minucie Dominik podwyższył rezultat spotkania na 4:0 wykańczając akcje całego zespołu doskonałym strzałem w długi róg bramki przeciwnika. Zespół Biało- Niebieskich będący w świątecznym nastroju dalej walczył o zmianę rezultatu. Widać, że zespół coraz lepiej rozumie się na boisku i cieszy się grą ze sobą. Dobra asekuracja w obronie, wymienność pozycji w ofensywie raz po raz gubiły poczynania naszych przeciwników we wczorajszym meczu. W 81 minucie nasz Suski El Goleador Krystian Staniec po raz kolejny założył wysoki pressing i poszedł do końca na piłkę wymuszając błąd bramkarza Startu, który ostatecznie podejmując próbę jej wybicia, minął się z nią otwierając autostradę dla naszego zawodnika do podwyższenia wyniku. Krystian nie marnuje takich sytuacji i Unia wychodzi na prowadzenie 5:0. W ostatnich minutach meczu wkradł się chaos w poczynania obydwu zespołu i w jednej z przypadkowej, choć składnej akcji w 88 minucie goście zdobyli gola honorowego. Chwile po tej akcji sędzia kończy spotkanie. Unia zwycięża w Suszu ze Startem 5:1. W sobotę mogliśmy zobaczyć zespół grający z dużą determinacją, realizującym założenia taktyczne trenera co daje dużą nadzieje na następne spotkania w naszej batalii o awans do IV ligi. Brawa należą się całemu zespołowi. Chciałbym jednak wspomnieć o defensywie naszego zespołu, którą trener Chodowiec poukładał z zawodników, którzy nominalnie grali dotychczas na innych pozycjach. Dawid Jaśniewicz i Jeremiasz Cacan stanowią coraz mocniejszą parę stoperów, którzy po mimo kilku błędów są świetnie asekurowani przez Łukasza Lulińskiego i Jonasza Lewandowskiego. Patryk Bińczak niczym Łukasz Piszczek z napastnika stał się prawym obrońcą często wykorzystując swoje inklinację do gry ofensywnej. Wszyscy w zespole mają jeden cel i każdy konsekwentnie realizuje swoje zadania. Brawa dla naszych zawodników i kibiców wspierających nasz zespół we wczorajszym meczu. Następne dwa mecze zespół Unii gra na wyjeździe i liczymy na wasze wsparcie również w tych spotkaniach. Na boisku pojawili się ,również dokładając swoją cegiełkę do zwycięstwa: Wiesław Murawski, Miłosz Pingot, Łukasz Popławski, Piotr Trzciński, Maciej Górski, Arkadiusz Lewandowski.
 
 
klasyfikacja strzelcw po meczu  strzelcy bramek  SKAD